
Cykata to smażona w cukrze skórka cytrynowa i pomarańczowa. Ten deser wymaga pewnego wstępu, bo nazwa "surówka" może być trochę myląca. "Przyjemna apteczka" jest dziś pojęciem enigmatycznym, i cykata może się komuś pomylić z cykutą. „Przyjemne apteczki" bywały chlubnym spiżarnianym sanktuarium naszych praprababek, w których pani domu trzymała pod kluczem zamorskie i rodzime specjały, dozując je rodzinie w czasie świąt i okazjonalnych uroczystości. Znajdowały się tam gorzkie i słodkie migdały, rodzynki — przynajmniej w dwóch gatunkach: duże jasne i małe ciemne, zwane koryntkami. Do „przyjemnej apteczki" trafiały także pomarańcze i cytryny, przechowywane w sposób godny i dziś naśladowania. Skórkę każdego owocu pokrywano dokładnie roztopionym woskiem, co znakomicie po stężeniu chroniło owoc przed wyschnięciem. Na tych samych półkach przechowywano cykatę, czyli smażoną, w cukrze skórkę cytrynową i pomarańczową. Z tych to specjałów, do dziś uchodzących za oznakę wykwintności kuchni, warto wybrać dla naszych gości surówkę babuni z „przyjemnej apteczki".
Składniki potrzebne do przygotowania przepisu "Surówka z pomarańczy i cykaty":
- 3 pomarańcze
- 15 dag bakalii (orzechy, migdały, rodzynki)
- 5 dag cykaty
- 1/2 szklanki śmietany
- cukier waniliowy
Sposób przygotowania
Sparzyć i obrać migdały; umyć i namoczyć, by zmiękły, rodzynki (niekoniecznie w dwóch gatunkach), wymieszać je z pokrojonymi w cząstki pomarańczami i posiekanymi pozostałymi bakaliami. Następnie nałożyć porcje do szklanych salaterek lub pucharków, zalać śmietanką doprawioną cukrem waniliowym i przybrać cykatą.